BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
- Przed meczem zadzwonił do mnie jeden z dziennikarzy i zapytał, jaką zobaczymy Jagiellonię w rewanżu. Powiedziałem, że na pewno inną. Grającą piłką, widowiskowo, szybko i składnie. Myślę, że tak było - mówił po czwartkowym spotkaniu w Białymstoku Piotr Tomasik, lewy obrońca Jagiellonii. - Chcieliśmy zagrać inaczej. Ten pierwszy mecz nie ułożył się po naszej myśli [białostoczanie wygrali 1:0 po golu zdobytym w ostatniej akcji spotkania - red.]. Tutaj każdy wiedział, co ma robić, i myślę, że odnieśliśmy w pełni zasłużone zwycięstwo. Zawodnicy z Litwy nie mieli nic do powiedzenia. To było naszym obowiązkiem, żebyśmy ten mecz wygrali i awansowali do kolejnej rundy.