Stolica Warmii i Mazur na imprezę tej rangi musiała czekać aż 10 lat. - Cieszymy się, że w końcu nam się udało - mówi Janusz Milewski, prezes Kayak Sport Club Olsztyn. - Staraliśmy się o mistrzostwa kraju w maratonie zarówno trzy, jak i pięć lat temu, ale wówczas odpadaliśmy w drodze eliminacji.
Jeszcze w czwartek trwały intensywne prace, by wszystkie szczegóły związane z zawodami dopiąć na ostatni guzik. - Chodzi m.in. o przygotowanie jeziora, biura zawodów oraz stanowisk sędziowskich - podkreśla Milewski.
Kajakarze i kanadyjkarze, a będzie ich dokładnie 331, na największym akwenie w Olsztynie będą rywalizowali na siedmiu dystansach - 6,4; 9,6; 12,8; 16; 19,2; 22,4 oraz 25,6 km. Wśród nich nie zabraknie reprezentantów Polski oraz Litwy.
- Są to konkurencje nieolimpijskie - wyjaśnia Adam Seroczyński, medalista Igrzysk Olimpijskich z Sydney, obecnie prezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Kajakowego. - Nasi zawodnicy zazwyczaj skupiają się na wyścigach sprinterskich, ale w maratonie również nie są bez szans. Osobiście liczę na Adama Roćko, który specjalizuje się właśnie w długich dystansach. Ma na swoim koncie wiele medali oraz tytułów mistrza kraju.
Olsztynianie trzymają kciuki także m.in. za Martynę Lisiecką, która wystartuje na dystansie 22,4 km. - Jestem przekonana, że będzie się działo, bo maraton kajakowy to z natury widowiskowa dyscyplina - mówi zawodniczka KSC. - Dramaturgii rywalizacji z pewnością dodadzą tzw. przenoski, kiedy trzeba wyjść z wody i przebiec z kajakiem 150 m [po każdym okrążeniu wynoszącym 3,3 km - red.].
Niemniej efektowny będzie start każdego z biegów. - Trzeba będzie dobiec do kajaka po piasku - zaznacza Lisiecka. - W mojej kategorii jest na tę chwilę 15 zawodniczek, a najgroźniejszą rywalką będzie Karolina Markiewicz z AZS-u Opole.
Zdaniem olsztynianki to wspomniane "przenoski" będą miały kluczowe znaczenie dla wyniku. - Często zdarza się tak, że po dopłynięciu do jednej z nich niektórzy zawodnicy nie mają już siły biec - tłumaczy kajakarka. - Zdarza im się nawet poślizgnąć albo przewrócić.
I dodaje: - Ja podchodzę do tej imprezy treningowo. Za kilka tygodni [31 lipca - 2 sierpnia - red.] przystąpię bowiem do młodzieżowych mistrzostw Polski w Poznaniu i chciałabym mieć solidne przetarcie.
Dwudniowa impreza w Olsztynie rozpocznie się w sobotę o godz. 9. Zawodnicy wystartują z brzegu jeziora obok Centrum Rekreacyjno-Sportowego Ukiel. Wstęp dla widzów wolny.
* piątek:
- odprawa techniczna (godz. 18);
* sobota:
- K-2 19,2 km juniorów (godz. 9), K-2 19,2 km juniorek, C-2 19,2 km juniorów, C-1 19,2 km juniorek, K-1 mężczyzn 25,6 km wyścig o puchar prezydenta Olsztyna, K-1 kobiet 22,4 km wyścig o puchar dyrektor generalnej OSW, C-1 mężczyzn 25,6 km wyścig o puchar marszałka woj. warmińsko-mazurskiego, C-1 kobiet 22,4 km wyścig o puchar przewodniczącej rady miasta Olsztyna, K-1 16 km mł. juniorów, K-1 16 km mł. juniorek, C-1 16 km mł. juniorów, C-1 16 km mł. juniorek, K-2 9,6 km młodzików, K-2 6,4 km młodziczek, C-2 9,6 km młodzików, C-1 6,4 km młodziczek, K-1 12,8 km weteranów, C-1 12,8 km weteranów, K-1 12,8 km weteranek.
* niedziela:
- K-1 19,2 km juniorów (godz. 9), K-1 19,2 km juniorek, C-1 19,2 km juniorów, K-2 25,6 km mężczyzn, K-2 22,4 km kobiet, C-2 25,6 km mężczyzn, C-2 22,4 km kobiet, K-2 16 km mł. juniorów, K-2 16 km mł. juniorek, C-2 16 km mł. juniorów, K-1 9,6 km młodzików, K-1 6,4 km młodziczek, C-1 9,6 km młodzików.
Więcej o sporcie z Warmii i Mazur czytaj na olsztyn.sport.pl .