El. MŚ 2018. Czarnogóra - Polska. Stevan Jovetić nie zagra!

Stevan Jovetić jest kontuzjowany i wraca do Hiszpanii, by w klubie przejść dokładniejsze badania - poinformowała Sevilla, klub Jovetica. Największa gwiazda Czarnogóry, niedzielnego rywala Polski (20.45, relacja na żywo w Sport.pl) w eliminacjach mundialu, ma uraz łydki

O kontuzji zagrażającej występowi Czarnogórca w meczu z Polską informował już w czwartek wieczorem serwis vijesti.me. Jovetic w czwartek nie wyszedł na trening i okazało się, że nie było to oszczędzanie sił, tylko uraz łydki, z którym się zmaga od wtorku. "Vijesti" nie wykluczały wówczas, że Jovetić jednak zdąży wyleczyć się do niedzieli na tyle, by zagrać. Ale w piątek oficjalny serwis Sevilli poinformował, że Jovetić, podobnie jak Argentyńczyk Gabriel Mercado, wracają ze zgrupowań swoich reprezentacji do klubu, by przejść dokładniejsze badania.

Jovetić to obecnie największa gwiazda reprezentacji Czarnogóry. Do Sevilli jest wypożyczony z Interu Mediolan. W przeszłości grał również w Fiorentinie oraz Manchesterze City. Znany jest z podatności na kontuzje.

To kolejny spory problem dla Czarnogórców. Kontuzjowani są dwaj obrońcy - Marko Basa oraz Żarko Tomasević - i ich występ z Polską jest bardzo wątpliwy.

Po czterech kolejkach eliminacji MŚ 2018 Czarnogóra jest druga z 7 pkt. Polska jest liderem z 10 pkt.

Polacy wygrywali ze wszystkimi z Europy, ale nie z Czarnogórą

Polscy piłkarze grali z niemal wszystkimi rywalami z Europy, wygrywali z największymi drużynami kontynentu, ale nigdy nie pokonali Czarnogóry! CZYTAJ WIĘCEJ >>

Selekcjoner Czarnogóry: Zazdroszczę Adamowi Nawałce

- Zazdroszczę Adamowi Nawałce, że ma tak dobrych graczy jak Zieliński, Błaszczykowski, Krychowiak, Piszczek, Glik, Fabiański - powiedział selekcjoner reprezentacji Czarnogóry Ljubisa Tombaković. CZYTAJ WIĘCEJ >>

Jak zastąpić Krychowiaka?

Grzegorz Krychowiak to jedyny piłkarz, który wystąpił we wszystkich meczach o stawkę kadry Adama Nawałki w pełnym wymiarze czasowym. W Czarnogórze Polacy po raz pierwszy od ponad 4 lat będą musieli radzić sobie bez niego. CZYTAJ WIĘCEJ >>

Zobacz wideo
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.