Polska - Rosja, siatkówka, gdzie oglądać na żywo? Igrzyska, 13 sierpnia [TRANSMISJA TV I ONLINE]

Rio 2016. Siatkówka. Mecz Polska - Rosja o 20:00 w sobotę. Relacja na żywo na Sport.pl i aplikacji Sport.pl Live. Transmisja TV na TVP. Stream na żywo na Sport.tvp.pl

Cztery lata temu Rosja zamknęła Polakom drogę do strefy medalowej igrzysk w Londynie, wygrywając ćwierćfinał 3:0. Następnie sięgnęła po złoto. W 2013 r. z rozpędu wygrała jeszcze Ligę Światową i mistrzostwa Europy, a potem zaczęła przegrywać wszystko. W tym sezonie Rosjanie spisują się lepiej, nie zdołali jednak awansować do krakowskiego finału LŚ.

Jednak mimo powrotu Władimira Alekny, mimo zmobilizowania weteranów, jak Aleksiej Werbow, Aleksandr Wołkow i Siergiej Tietiuchin, trudno Rosję zaliczać do zdecydowanych faworytów. Zmiana pokoleniowa nie odbywa się bezboleśnie. W kadrze pozostało czterech mistrzów olimpijskich: Tietiuchin, A. Wołkow, Siergiej Grankin i Maksim Michajłow. Brakuje przede wszystkim Dmitrija Muserskiego, który najpierw odmówił gry w turnieju kwalifikacyjnym, a podczas przygotowań do igrzysk doznał tajemniczej kontuzji. Szkoleniowcy zarzekają się, że chodzi naprawdę o uraz, ale w Rosji wątpliwości wzbudziła wypowiedź Romana Stanisławowa, kierownika reprezentacji, który stwierdził, że brak olbrzyma z Biełgorodu nie jest osłabieniem. Nie ma też rozgrywającego Aleksandra Butki, który ustąpił miejsca atakującemu Konstantinowi Bakunowi. Powodem jest limit dla zawodników naturalizowanych: według rosyjskich przepisów w kadrze może być najwyżej dwóch. Alekno postawił na urodzonego na Białorusi Jegora Klukę oraz Bakuna, który raz zagrał dla Ukrainy.

Nasi rywale mają też inne problemy. Najlepszy rozgrywający Grankin przed igrzyskami miał nogę w gipsie, a już w Rio skręcił lekko staw skokowy. Nie w pełni sił jest także Michajłow, dlatego obaj większą część spotkania z Argentyną oglądali z rezerwy. - Michajłow jeszcze nie jest w najwyższej formie, a bardzo chce pomóc drużynie, dlatego się usztywnia - tłumaczy selekcjoner słabszą postawę pierwszego atakującego. Rosja niespodziewanie przegrała 1:3, zresztą po raz drugi w tym roku, bo na turnieju LŚ w Łodzi uległa Argentynie 2:3. Do Brazylii nie mógł polecieć czołowy przyjmujący Aleksandr Markin, ponieważ jego nazwisko znalazło się w raporcie McLarena o tuszowaniu dopingu w moskiewskim laboratorium i FIVB postanowiło odsunąć go od igrzysk. Przypomnijmy, że podczas styczniowego turnieju kwalifikacyjnego w Berlinie u tego gracza wykryto meldonium. Wówczas jednak nie został ukarany.

Zobacz wideo

Zjawiskowe kaski chińskich kolarzy torowych [ZDJĘCIA]

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.