Przeciwko Barcelonie debiutował w Lidze Mistrzów, a teraz ma szansę na arenie europejskiej potwierdzić, że odebranie mu miejsca w bramce Arsenalu było niesłuszne. W Romie Wojciech Szczęsny ma jednak szansę stać się bramkarzem bardziej kompletnym.
RELACJA NA ŻYWO AS ROMA - FC BARCELONA!
Przesadą byłoby twierdzenie, że Szczęsny w przyszłości może w światowym futbolu osiągnąć status Buffona. A jednak Włosi niemal gwarantują zmianę postrzegania kariery czy też podejścia do codziennego życia. Najważniejsza jest jednak świadomość własnej roli na boisku. - Zwykle pierwsze pytanie, jakie zadaję ludziom, brzmi: czy wiesz, jak duże jest pole bramkowe, gdy golkiper stoi na linii? - mówił w jednym z wywiadów Gianluigi Buffon. - Nikt nie wie. Sto metrów kwadratowych, czyli jak dwupokojowe mieszkanie albo bar! - dodał bramkarz, zarzucając, że w ocenie bramkarzy nie zwraca się uwagi na tak istotne detale. On zna je doskonale.
Atuty Buffona było widać we wtorkowym meczu z Manchesterem City - wyczekiwanie na strzał w sytuacjach jeden na jednego z przeciwnikiem, refleks oraz spokój w rozegraniu, dyrygowaniu kolegami, którzy głównie patrzyli, jak piłkę podają sobie rywale. Nie podejmował żadnego ryzyka, ledwie raz wyszedł do dośrodkowania. Istotę tego w stylu włoskim opisywał Frans Hoek, który twierdził, że Juventus zrezygnował z Edwina van der Sara na rzecz Buffona właśnie ze względu na to, jak świetny na linii był ten drugi. Dla nich Holender grał zbyt ryzykownie.
Na grze we Włoszech - nowym impulsie, innym, bardziej szczegółowym modelu szkolenia oraz niełatwych wyzwaniach - może tylko skorzystać. I w środę z Barceloną przypomnieć o świetnym wrażeniu z debiutu w Lidze Mistrzów, ale także potwierdzić, że jego kariera wróciła na właściwą drogę.
Transmisja TV w Canal+. Relacja na żywo w Sport.pl i aplikacji Sport.pl LIVE.
Najlepsze interwencje Wojciecha Szczęsnego w Lidze Mistrzów [WIDEO]