Gdy na parkiet wybiegają Francuzi, trybuny odlatują. Trójkolorowy tłum dopinguje, tupie, śpiewa, reaguje na każdą akcję i skanduje "Allez Les Bleus!". A gdy przed meczem odśpiewuje francuski hymn, "Marsyliankę", można poczuć ciarki na plecach.
Śledź relację na żywo z meczu Francja - Polska!
Szczęśliwie czy też nie, Polacy od trzech turniejów grają w grupie przeciwko gospodarzom i obrońcom tytułu. W 2011 roku w Poniewieży spotkali się i z Litwinami, i z Hiszpanami. Dwa lata później w Celje rywalizowali m.in. ze Słoweńcami i Hiszpanami. Teraz, w Montpellier, gospodarz i obrońca tytułu to jedna i ta sama drużyna. Francja, która wystawiła ekipę uznawaną za najlepszą w historii kraju. Tony Parker, Nicolas Batum, Boris Diaw, Rudy Gobert i Nando de Colo w skali EuroBasketu ekipa galaktyczna.
I wzbudzająca szał kibiców na trybunach, o czym w poniedziałek przekonają się Polacy. W weekend biało-czerwoni rozgrywali swoje mecze o 15 i w sennej atmosferze. Owszem, na trybunach zasiadało po ok. 3-4 tys. kibiców, a niewielkie grupy kibiców z Polski, Bośni czy Rosji wspierały swoje drużyny dopingiem, ale w hali Park&Suites Arena, która mieści ok. 10,5 tys. osób, więcej było krzesełek pustych niż zajętych. Hałas? Napiszmy, że umiarkowany.
Przed 21, gdy na parkiet wybiegają Francuzi, trybuny odlatują. Trójkolorowy tłum dopinguje, tupie, śpiewa, reaguje na każdą akcję - od wsadów i bloków Goberta, przez rzuty z wyskoku Batuma, do szybkich piwotów Parkera - i skanduje "Allez Les Bleus!". A gdy przed meczem odśpiewuje francuski hymn, "Marsyliankę", można poczuć ciarki na plecach:
Dlatego stwierdzenie, że Polacy zagrają w poniedziałek na trochę innym EuroBaskecie, jest uprawnione. Klasa rywala, zainteresowanie mediów, hałas i tumult, pełne trybuny... Z punktu widzenia koszykarza wszystko może mieć znaczenie, także to ostatnie - zupełnie inaczej rzuca się do kosza, gdy za nim widać przestrzeń i puste trybuny, niż gdy obiekt wypełniony jest do ostatniego miejsca. Tłum sprawia wrażenie, że boisko jest mniejsze i do tego też trzeba się przyzwyczaić.
Przed meczem i Francja, i Polska mają po dwa zwycięstwa i żadnej porażki. Ale nie ma wątpliwości, kto jest faworytem. - Francja na 90 proc. zajmie pierwsze miejsce w grupie. Nie powiem, że na 100 proc., bo to jest turniej, tu mogą zdarzyć się różne rzeczy. Ale to zespół napakowany gwiazdami - mówił przed turniejem Mateusz Ponitka. Chociaż w niedzielę po wygranej z Rosją, zasugerował już, że ewentualne zwycięstwo z Francuzami nie byłoby science fiction...
Transmisja z meczu Francja - Polska w TVP Sport. Stream internetowy dostępny będzie na stronie sport.tvp.pl. Relacja na żywo w Sport.pl
