Polskie drużyny rozpoczynają walkę o europejskie puchary. Na pierwszy ogień idzie Jagiellonia, która zagra w 1. rundzie eliminacji Ligi Europy z litewskim FK Kruoja Pokroje. Pierwszy mecz odbędzie się na Litwie.
Jagiellonia źle wspomina dwie wcześniejsze przygody z europejskimi pucharami kończyły się na pierwszej przeszkodzie. Teraz ma być inaczej.
W 2010 roku Jagiellonia zdobyła Puchar Polski i po raz pierwszy w swej historii miała możliwość gry w europejskich pucharach. Białostoczanie do tych rozgrywek przystąpili od trzeciej rundy kwalifikacji i na tym etapie, po dwumeczu z Arisem Saloniki (1:2, 2:2), swą przygodę zakończyli.
Rok później Jagiellonia zmagania w ekstraklasie zakończyła na czwartej pozycji w tabeli i ponownie mogła zagrać w eliminacjach Ligi Europy. Tym razem zespół z Białegostoku rywalizację rozpoczął od pierwszej rundy. Ponownie drużyna prowadzona przez trenera Michała Probierza potknęła się już na pierwszym przeciwniku. Tym razem był to Irtysz Pawłodar z Kazachstanu (1:0, 0:2).
Teraz białostoczanie, którzy ostatni sezon w ekstraklasie zakończyli na trzeciej pozycji (najwyższej w historii klubu), podejmą trzecią próbę zaistnienia w europejskich rozgrywkach.
- Liczymy na to, że tym razem będzie inaczej niż w dwóch wcześniejszych przypadkach - mówi Rafał Grzyb, kapitan Jagiellonii, który jako jedyny zawodnik z obecnej kadry brał udział w dwóch wcześniejszych występach białostoczan w europejskich pucharach.
Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE. Transmisja internetowa na stronie STS.pl (wymagana rejestracja).