Legia Warszawa wygrała z Jagiellonią Białystok 1:0 w meczu 33. kolejki Ekstraklasy po golu Orlando Sa w doliczonym czasie gry. Portugalczyk wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką.
W pierwszej połowie obie drużyny przeprowadziły kilka ciekawych akcji, ale to gospodarze byli bliżsi strzelenia gola. W dwóch sytuacjach groźnie strzelał Orlando Sa. W 11. minucie Portugalczyk najpierw znalazł się w sytuacji sam na sam z Drągowskim jednak golkiper "Jagi" wyszedł z opresji obronną ręką.
Pięć minut później w Michał Kucharczyk sprawdził bramkarza Jagiellonii, jednak w pojedynku ponownie górą był Drągowski.
W drugiej połowie drużyna mistrza Polski nie umiała udokumentować przewagi golem. "Jaga" skutecznie broniła dostępu do swojej bramki - między słupkami kapitalnie spisywał się Drągowski broniąc m.in. groźny strzał głową Orlando Sa.
Na kilka minut mecz został przerwany za sprawą kibiców, którzy odpalili race, a dym spowił całą murawę. Stołeczny klub z pewnością będzie musiał się liczyć ze srogimi karami za zachowanie "Żylety".
W 97. minucie gry za zagranie ręką w polu karnym sędzie podyktował rzut karny, który na gola zamienił Sa. Dzięki "złotemu" golowi Legia traci zaledwie punkt do pierwszego w tabeli Lecha Poznań.