Z cyklu: ludzkie dramaty - nowe stroje Barcelony

Pomeczowa wymiana (a raczej pozbycie się) koszulek urośnie w tym sezonie do rangi obowiązku już nie estetycznego, ale etycznego.

Sezon się jeszcze nie skończył, ale większość klubów zaczyna powoli myśleć o następnym. Gdzieś między decyzjami o transferach, partnerach sparingowych i zmianach trenerskich rozstrzygają się losy tak ważnych zagadnień, jak wygląd strojów.

Kochane czytelniczki, przed wami całkiem nowy strój Barcelony. Oczywiście spora część z nas zdecydowanie wolałaby, by nowe stroje Affelaya, Villi, Pique i Bojana były dokładnie takie, jak w baśni Andersena, ale nie można mieć wszystkiego. I choć kiedy sięgamy wspomnieniami do czasów szkolnych, pamiętamy, że zdarzało się, że chłopcy na w-f grali bez koszulek, to niestety te całkiem rozsądne rozwiązania rodzimej myśli szkoleniowej nie mają szans akceptacji w FIFA. Ech, wróćmy jednak do tematu, nie przedłużając bardziej niż to konieczne, nowe stroje Dumy Katalonii będą wyglądały, fanfary i werble, tak:

Nie będziemy ukrywać naszego zdania na ten temat, powiemy to głośno i wyraźnie niczym baśniowe dziecko: Te stroje są brzydkie! Naszym zdaniem nierówne granatowe paski są niepotrzebnym udziwnieniem, w dodatku jest ich za dużo, szlachetne bordo zostało rozjaśnione i wyostrzone w jakąś podejrzaną czerwień, a logo Qatar Foundation nie wygląda nawet w połowie tak godnie jak UNICEF. Być może nie jesteśmy Trinny, a już z pewnością nie jesteśmy Sussanah, ale nasz wewnętrzny esteta burzy się na propozycję pogorszenia czegoś, co było piękne niczym David Villa:

Nastroje poprawiły nam się nieco po obejrzeniu filmu promocyjnego, na którym zwłaszcza kolory wyglądały inaczej, ale teraz same nie wiemy, czemu ufać bardziej.

I choć wiemy, że Barcelona z koszulkami eksperymentuje często i zdarzają się jej modowe wpadki, a po burzy przychodzi słońce, to wizja oglądania Messiego i Pikusia ubranych w to coś kieruje nasze myśli raczej ku rozbieraniu niż ubieraniu sportowych strojów.

A Wy, drogie czytelniczki, jak znajdujecie nowe propozycje Nike?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.