A będzie tylko gorzej: Łukasz Kadziewicz ma żonę!

Chyba nas coś ominęło. 

Żadną tajemnicą nie jest, że Kadziu ze swoja pierwszą żoną  i matką swojej córki Amelki rozwiódł się już spory czas temu. Później głośno było o jego olimpijskim romansie , a już po przeprowadzce do Rosji, na horyzoncie pojawiła się tajemnicza Barbara . Z tym że to było już ponad rok temu. Od tego czasu Kadziu w mediach pojawiał się sporadycznie i już na pewno nie po to by opowiadać o swoim życiu osobistym.

Aż tu nagle wchodzimy sobie na reprezentację.net i czytamy bardzo ciekawy jak zawsze wywiad z Kadziem. Pytanie za pytaniem dochodzimy do tego, czy Łukasz przyjaźni się z kimś drużyny. I oto jaka odpowiedź następuje:

- Czasami jemy razem kolację w jakichś mniejszych grupach. Gdy mam czas wolny, chcę przede wszystkim porozmawiać z żoną, którą tak rzadko widuję.

Wywiad przeprowadzony został dla oficjalnej strony klubu i jak donosi nam Jagoda , w jego wersji nieokrojonej, kwestia żony poruszona jest szerzej w innym pytaniu. Niestety ani Jagoda, ani my nie jesteśmy zaznajomione z rosyjskimi znaczkami, ale gdyby któraś z Was ulżyła swoim poliglotyzmem naszej niewiedzy, byłybyśmy wielce kontent. Wywiad w oryginale znajdziecie tutaj . Pomożecie?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.