Najważniejszą sportową wiadomością dnia jest chyba to, że Lech Poznań , nawet jeśli nie ma łatwo, to nie ma też jakoś bardzo, bardzo trudno - jego rywalem w 1/16 Ligi Europejskiej będzie bowiem Sporting Braga . Schody, lub jak kto woli, prawdziwa zabawa zacznie się, jeśli Kolejorz pokona Bragę - w dalszej fazie może trafić na Liverpool (tak, tak, tak, pomyślałyśmy dokładnie o tym samym - to oznacza tylko jedno - piegi w Poznaniu!!! ) Jeśli nie trafi na Liverpool, to znowuż nie będzie takiej wielkiej tragedii, gdzyż wtedy przyjdzie mu zmierzyć się ze Spartą Praga.
Pozostałe pary 1/16 Ligi Europy to:
SSC Napoli (Włochy) - Villarreal CF (Hiszpania)
Glasgow Rangers (Szkocja) - Sporting Lizbona (Portugalia)
Sparta Praga (Czechy) - Liverpool FC (Anglia)
Anderlecht Bruksela (Belgia) - Ajax Amsterdam (Holandia)
Lech Poznań (Polska) - Sporting Braga (Portugalia)
Besiktas Stambuł (Turcja) - Dynamo Kijów (Ukraina)
FC Basel (Szwajcaria) - Spartak Moskwa (Rosja)
Young Boys Berno (Szwajcaria) - Zenit Sankt Petersburg (Rosja)
Aris Saloniki (Grecja) - Manchester City (Anglia)
PAOK Saloniki (Grecja) - CSKA Moskwa (Rosja)
Sevilla FC (Hiszpania) - FC Porto (Portugalia)
Rubin Kazań (Rosja) - Twente Enschede (Holandia)
Lille OSC (Francja) - PSV Eindhoven (Holandia)
Benfica Lizbona (Portugalia) - VfB Stuttgart (Niemcy)
BATE Borysów (Ukraina) - Paris Saint-Germain (Francja)
Metalist Charków (Ukraina) - Bayer Leverkusen (Niemcy)
Emocji nie powinno zabraknąć także w Lidze Mistrzów - tutaj złośliwy los skojarzył ze sobą następujące osoby dramatu:
AS Roma - Szachtar Donieck
AC Milan - Tottenham
Valencia - Schalke
Inter - Bayern
Ol. Lyon - Real Madryt
Arsenal - Barcelona
Ol. Marsylia - Manchester Utd
Kopenhaga - Chelsea
No więc po tym, jak przez 5 minut turlałyśmy się ze śmiechu/zrywałyśmy włosy z głowy/zastanawiałyśmy się nad przewrotnością losu/złym fatum/nie możnością ucieczki od przeznaczenia na widok zbitki słów "Olympique Lyon - Real Madryt ", udało nam się wreszcie ochłonąć i docenić powab innych skojarzeń.
Bo oprócz tego czekają nas takie klasyki, jak dobrze znany i lubiany mecz Arsenal Barcelona (co na to Fabrique?) albo Inter - Bayer (chichot historii i satysfakcja dla rewanżystów). My osobiście jesteśmy też bardzo ciekawe konfrontacji dostojnego Milanu z wściekłym Tottenhamem, lub Valencii z Schalke, no i trochę współczujemy kopciuszkom z Kopenhagi.
Wasze opinie?
PS. Gorące podziękowania dla fabrique3 za szybki updejt.
