Choć trzeci dzień tegorocznych Mistrzostw Europy w lekkiej atletyce zakończył się, niestety i mimo najżywszych nadziei, bez spektakularnych sukcesów Polaków, to, już ''stety'', zakończył się też na niezmiernie wyoskiej nucie ciachowości. Oto dziesięcio- i siedmioboiści odkryli swoje wspaniałe kkaty i oblicza, często nieznane i wcześniej na igrzyskach czy innych imprezach o większym zasięgu niespotykane. W Barcelonie potwierdza się twierdzenie, ze mniejszy nie znaczy gorszy, a wręcz przeciwnie - bo zasobniejszy, ciekawszy, bardziej zróżnicowany.
I tak - dzięki mcdreamy oraz złotemu medalowi w dziesięcioboju odkryłyśmy Francuza Romaina Barrasa , ktory ma w sobie coś z Davida Beckhama:
...i Rogera Federera:
REUTERS/DOMINIC EBENBICHLER
Za sprawą tejże samej Czytelniczki przyjrzalyśmy się również bliżej rosyjskiemu siedmioboiście Aleksiejowi Drozdowowi :
TRACKPIC.NET/
...który wczoraj biegał tak:
Na 21-letniego dziesięcioboistę z Serbii, Mihaila Dudasa , uwagę zwróciła nam z kolei miha , która wszystkie znawczynie języka serbskiego odsyła tutaj . Pozostałym, tak jak nam, pozostaje obejrzenie zdjeć cudnego lekkoatlety z Bałkanów:
AFP/GETTY IMAGES/MIGUEL RIOPA
REUTERS/MIRO KUZMANOVIC
Samym sobie, własnym bystrym oczom oraz uprzejmosci agencji foograficznych zawdzięczamy natomiast zjawisko z naszego głównego zdjecia, dziesięcioboistę Igora Sarcevica - również Serba. Brzydkie tatuaże plus wspaniały mężczyzna to gwarantowane chwile najwyższych uniesień.
REUTERS/MIGUEL VIDAL
I jak tu nie pasjonowac się rozgrywkami na hiszpańskim gruncie?