Kurka i Bartmana z ziemi włoskiej do polskiej

Albo na odwrót. Oraz o argentyńskiej rewolucji Castellaniego.  

Na początek garść plotek z okienka transferowego. Garść w postaci dwóch, ale za to jakże ważnych plotek. Zibi: jak donosi reprezentacja.net siatkarz najprawdopodobniej zakończy jednak swoją zagraniczną przygodę i od przyszłego sezonu ponownie zobaczymy go na polskich boiskach. Bartman ma już być ponoć jedną nogą, połową tułowia i prawym uchem w Politechnice Warszawskiej. Do domknięcia transferu brakuje już tylko podpisu Zbyszka na umowie, który ma być złożony 1 lipca. Spodziewałyście się takiego obrotu spraw?

O tym, że odwrotny kierunek migracji miałby obrać Bartek Kurek plotkuje się od dawna. Informacja ukonkretnia się teraz pod postacią Trentino, które, jak przyznaje menadżer zawodnika Ryszard Bosek, złożyło półoficjalną (cokolwiek miało by to znaczyć) ofertę. Sprawę ewentualnego przejścia Kurka do ligi włoskiej tudzież gdziekolwiek rozwiewa jednak szybko prezes Skry Bełchatów, Konrad Piechocki.

- Kurek nie jest na sprzedaż. Niedawno podpisał nowy kontrakt do 2014 r. Przez dwa najbliższe lata nie ma możliwości, żeby bez naszej zgody przeszedł do innego klubu - stwierdził stanowczo.

A teraz złe informacje. Kontuzja kolana jakiej nabawił się Michał Winirski okazała się na tyle poważna, że siatkarza nie zobaczymy nie tylko w dwumeczu z Argentyną, ale najprawdopodobniej do końca fazy grupowej. Skład Polaków na mecze weekendowe i bez tej absencji czekają solidne przetasowania. Wolne do trenera dostali Piotrek Gruszka, Mateusz Mika i Marcin Możdżonek. Rekompensata będzie jednak zacna bowiem do kadry dołączyli Mariusz Wlazły, Michał Bąkiewicz, Daniel Pliński i Paweł Zagumny. Ależ się zapowiada ekscytujący weekend.

ruby blue

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.