Holandia - Dania 2:0

Po golu samobójczym, ale z klatami i przy wiwatach ogromnej pomarańczowej masy publiczności.

Dziękujemy ci, Dirku Kuycie, zdobywco drugiej bramki i serc wielu ciachowych Czytelniczek - nie tylko przy okazji wymiany koszulek. Przykro nam, Danio, ale Oranje to jest jednak to. Potęga pomarańczy znów zwycięża - ciekawe, czy tym razem do samego końca.

A ci holenderscy kibice - cóż za fantazja, co za pomarańcz!

Więcej o:
Copyright © Agora SA