Trzeba przyznać, że cały włoski skład prezentował się malowniczo na tle górzystych krajobrazów:
AP/ALESSANDRA TARANTINO
Niemniej to właśnie Marco Boriello zaskarbił sobie największą naszą uwagę i zainteresowanie. Znamy i wielbimy jego cud-facjatę oraz powabne kształty nie od dziś, ale zawsze takim samym radosnym objawieniem jest dla nas stopień fotogeniczności Marco. Wszak to urodzony model.
REUTERS/ALESSANDRO BIANCHI
Idealna fotografia do reklamy zegarków dla panów. A także element składowy niezwykle udanego poranka. Oby cały dzień był Wam równie przyjemny!
Pociąga Cię Marco i jego koledzy? To właśnie Włochom będziesz kibicować na nadchodzących MŚ? Głosuj na nich ciachowo tutaj i ogólnie tutaj - powiedz, komu kibicujesz.