A jak już zaspokoicie wizualną żądzę triumfu i skonsumujecie wzrokowo wszystkich zwycięzców - poświęćcie chwilę zadumy wielkim przegranym. Wzruszcie się razem ze wzruszonym Tottim i odprowadźcie melancholijnym wzrokiem tytuł mistrzowski wspólnie z piłkarzami Realu... a potem znów powróćcie do rozentuzjazmowanej części galerii...
My zaś, gwoli uzupełnienia i merytorycznej rzetelności mamy dla was jeszcze zestaw obrazków ruchomych. Tak hartowała się stal:
Dla Interu bramkę na wagę scudetto zdobył Diego Milito - ten sam, który wygrał dla Interu Puchar Włoch:
... a biednej Romie nic nie pomogły gole zdobywane przez Vucinicia i De Rossiego...
Tymczasem w Anglii- Chelsea sięgnęła po drugie trofeum w tym sezonie, realizując słowa niezwykle popularnej w swoim czasie piosenki "łan niil, łan niil". Strzelał - niezawodny Drogba:
W podwójną koronę przyoblekli się też piłkarze Bayernu, którzy - podobnie jak ci z Interu - wciąż mają szansę na powtórzenie sukcesu Barcelony i sześć trofeów. W ten weekend do mistrzostwa dołączyli Puchar Niemiec .
Epickie, prawda?