Ewgienij Pluszczenko ma do Was prośbę...

Przekazujemy ją z lekkim opóźnieniem wynikłym z wiadomych powodów, wydaje nam się jednak, że nie straciła jeszcze na aktualności... Poza tym od Plusza mówiącego po angielsku słodszy jest tylko Plusz mówiący po rosyjsku...    

Poza mówieniem słodkie są jeszcze jego gesty, jego czerwony nos, jego plakat bliżej niezidentyfikowanego hokeisty (jakieś pomysły kto zacz?), jego nieśmiertelna, płowa grzywa, no i przede wszystkim - jakże słodki jest jego pomysł zwrócenia się do nas po poradę?

Żenia prosi o Wasze pomysły na programy: zarówno obowiązkowe, jak i dowolne, jak i te na gale, o to, abyście podsyłały mu muzykę, propozycje i w ogóle wszelkie "nju ajdijas", co możecie uczynić za pomocą jego oficjalnego forum . Pluszczenko obiecuje przeczytać i rozważyć wszystkie - bo przecież jak mówi - jeździ nie tylko dla siebie i "for money", ale przede wszystkim - dla nas. Ach, czy to nie słodkie?

To co, jakie postulaty? "Sexbomb" już było , więc może teraz to ? Pod warunkiem, że potraktowane bardzo, bardzo dosłownie...

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.