Na dobry początek dnia: co robi LeBron James, kiedy nie gra?

Balony, jak widać na załączonym obrazku.    

I taki dodatek do LeBrona, bo nie samymi największymi i najważniejszymi graczami człowiek żyje. Ron Artest, Panie i Panowie, z kolei ''zabłysnął'' w weekend zupełnie nową fryzurą. Farbowany na fioletowo (trudno wprost uwierzyć, że to piszemy) napis głosi w trzech językach: hebrajskim, japońskim i hindi - ''obrona''. Oryginalna potrzeba wyrażenia siebie, własnych potrzeb i zdolności, przy jednoczesnym pochyleniu się w stronę amerykańskiej wielokulturowosci. Czyżby nareszcie pojawił się godny zastępca Dennisa Rodmana ?

AP/John Raoux

NBA to bardzo barwna liga, ukochana przez gwiazdy, z najlepszymi w swojej klasie graczami na świecie, obfitująca w skandale, pełna wielgachnych przystojniaków, nadal więc nie jesteśmy w stanie pojąć, dlaczego w Polsce cieszy się tak małą popularnością. Zwalmy wszystko na godziny transmisji, ale enbiejowy trend tak czy inaczej promować będziemy

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.