W dodatku z przesłaniem. Holendrzy są równie znani ze swojego widowiskowego stylu gry i radości jaką sprawiają widzom na całym świecie, co z tego, iż owa widowiskowość i wspaniała technika nie przekładała się nigdy na zawrotne ilości trofeów i tytułów. Ale podobno podczas tegorocznego Mundialu wszystko ma się zmienić. Tego lata Oranje mają pokazać nie tylko przepyszną grę, ale także siłę, zdecydowanie i skupienie, którego nie widziano wcześniej w holenderskim futbolu:
My już zaczynamy się bać. W końcu pomarańczowy to kolor szaleństwa....
P. S. A Nike po raz kolejny fascynuje i przeraża niepokojącymi reklamami. Po mrożącym krew w żyłach Rooney'u , straszącym biedne jelonki Francku Riberym , mrocznie zmysłowych piłkarzach Werderu Brema , upadłym i powstającym z klęczek Arszawinie , pora na reprezentację Holandii. A może by tak coś z naszymi kopaczami?