Mina i kwestia Messiego na końcu - zgarnia wszystkie możliwe Oscary, Złote Niedźwiedzie, Lwy, Orły i wszystkie inne zwierzęta, mogące stanowić wyraz uznania dla aktorskiego kunsztu argentyńskiego krasnala.
Wszystko zaczęło się zaś od tej trzydziestosekundowej reklamówki z Henrym i surykatkami:
Oj, będzie się działo w tej Afryce... Reklama z udziałem ciach, to jednak nie koniec atrakcji jakie przygotowała nam Pepsi. Oprócz filmiku możecie obejrzeć też krótkie wywiady z głównymi jego bohaterami. I taki na przykład Torres jak zwykle błyszczy przed kamerą:
Kaka czaruje wytworną angielszczyzną i imponuje szlachetnością swych celów:
Messi zachwyca bielą podkoszulka i wzrusza swoją historią:
Frank Lampard jest po prostu - jak zwykle - fantastyczny:
Drogba ma śmieszną koszulkę, ale i tak wygląda bardzo apetycznie mówiąc o swoim pragnieniu zbudowania szpitala w rodzinnej miejscowości:
Zaś Henry nie pokazuje tym razem klaty, mówi natomiast o swoich korzeniach i pomocy jakiej pragnie udzielać ubogiej młodzieży: