Na dobry początek dnia: Marco Borriello celebruje gola

A Becks z powrotem tam, gdzie jego miejsce, czyli w Mediolanie - jednym słowem AC Milan wspina się na wyżyny świetności. Tylko po co Borriello ta lycra pod spodem?    

Zdjęcia pochodzą z wczorajszego meczu Rossonerich z Genoą, w którym ci pierwsi strzelili rywalom aż pięć bramek (tracąc tylko dwie). Piękny wynik i piękna drużyna, nawet mimo braku niepowtarzalnego Paolo Maldiniego.

Milanowi wróżymy serię fortunnych zdarzeń. W takim składzie i z takim potencjałem...Pomyśleć tylko, że zupełnie się na to nie zanosiło po odejściu Kaki i przed rozpoczęciem sezonu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.