Ciacha rozdają prezenty!

Innym Ciachom oczywiście. I tylko takim, które były grzeczne, miłe i posłuszne przez cały rok.          

Jakie prezenty dostaną więc od nas nasze ulubione Ciacha?

1. Leo Messi - piłka do kosza

Leo jest piłkarzem kompletnym, wygrał w tym roku wszystko, co było do wygrania, zdobył sześć trofeów, nastrzelał więcej bramek niż jakakolwiek bramka mogłaby pomieścić, nie zawodzi w najważniejszych momentach... słowem: geniusz. A przy tym ma dopiero 22 lata, a więc trochę mało, żeby spocząć na laurach i przejść na spokojną emeryturę w przytulnej redakcji naszego serwisu. Na święta ofiarujemy mu więc piłkę do kosza - jako nowe wyzwanie, żeby mu się nie nudziło, i żeby mógł udowodnić, że we wszystkim, za co się zabiera jest absolutnym geniuszem.

2. Bastian Schweinsteiger i Rene Adler - Krytyka czystego rozumu Immanuela Kanta i Wykłady z filozofii dziejów George Friedricha Hegla

To proste - wielkim niemieckim piłkarzom, od wielkich, niemieckich filozofów. Dlaczego akurat im, i dlaczego akurat tak doniosłe dzieła? No przecież tak słodko inteligentnie wyglądają w kujońskich okularach, że wydaje się, iż pożądanie przez nich wiedzy dorównuje pożądaniu ich przez nas.

BONGARTS/GETTY IMAGES/Alexandra Beier

3. Kimi Raikkonen - własny tor wyścigowy

I własny cykl GP z własną nagrodą. A co, stać nas! No dobra, może i nie stać, ale my mamy dobre chęci, a Kimi na pewno trochę zaskórniaków, więc pewni udałoby się nam wspólnie zrealizować plan częstszego oglądania mroźnego Fina w przyszłym sezonie

4. Pep Guardiola - posada trenera polskiej reprezentacji

Że niby miałyśmy rozdawać prezenty ciachom, a nie sobie? Oj, no ale przecież taka posada, to świetna możliwość samorealizacji, szkoła zawodu, przygoda życia... Z Messim, Xavim i Iniestą to żadna sztuka zgarnąć sześć trofeów, ale już z Gancarczykiem, Dudką i Jeleniem? Boski Pep mógłby potwierdzić swój szkoleniowy talent, no i zyskać najwierniejsze, najpiękniejsze, najbardziej oddane fanki na świecie...

5. Zbigniew Bartman - dziewczyna, której szuka...

To chyba nie wymaga tłumaczenia... swoją drogą wydaje nam się, że całkiem nieźle byśmy wyglądały przewiązane li tylko różową wstążką...

6. Bartek Kurek - superszybki pociąg, pędzący po lądzie, po wodzie, pod lądem i pod wodą

W zastępstwie samolotu, którego nasz Złocieniec tak obsesyjnie nie lubi. A z takim pociągiem, docierającym do najdalszych zakątków świata nie musiałby już n nigdy wsiadać na pokład latającej maszyny. My zaś szybko skończyłybyśmy jakiś kurs na konduktora....

Wszystkim innym Ciachom, które nadają sens naszemu życiu: Torresikowi, Fabregaskowi, Lampsiemu, Roonejkowi, Maratkowi Safinowi, Gortatkowi, naszym najkochańszym siatkarzom i szczypiornistom, naszym piłkarzom, których kochamy pomimo wszystko, naszym formularzom ze słodkim Bejbim, gorącym Alonso i obłędnym Buttonem na czele, naszym skoczkom, biathlonistom i bilardzistom, snookerzystom i zapaśnikom, pięcioboistom i kulomiotom, dyskobolom i lodołamaczom - wszystkim ciachom, o których kiedykolwiek napisałyśmy, i tym, o których napiszemy - niniejszym darujemy tysiąc całusów w oba policzki, trzynaście tysięcy uścisków, sto tysięcy ciepłych słów i nasze dozgonne przywiązanie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA