El Clasico, czyli pojedynek dwóch potęg - Realu Madryt i Barcelony, zawsze wywoływał emocje, ale żeby aż tak? Aby wyzbyć się resztek ludzkich emocji i pastwić się nad nieszczęśliwym, poszukującym jedynie miłości, a do tego kontuzjowanym Cristiano? Niestety, okazuje się, że tak.
Fani Barcelony, a przynajmniej pewna ich grupka, za nic mając sobie cierpienie C-Rona, przygotowała - przynajmniej według ustaleń serwisu goal.com - wielki baner w kształcie koszulki z nazwiskiem Ronaldo i numerem 9. I choć z pozoru mogłoby się wydawać to raczej hołdem złożonym boskiemu Cristiano, to, niestety, kibice Barcelony przygotowali również tekst nadruku na koszulce, który takowe wątpliwości ma ostatecznie rozwiać. A brzmieć on ma mniej więcej tak - A i solo un Ronaldo, Ai solo un Ronaldo, Ai solo un Ronaldo y no es Portuguese! , czyli innymi, bardziej zrozumiałymi słowy "Jest tylko jeden Ronaldo i nie jest on Portugalczykiem ".
A wydawało się już, że odwieczna wojna o to, kto jest jedynym, prawdziwym Ronaldo , wreszcie się skończyła. Cóż, panowie i panie, może najwyższy czas pogodzić się jednak z faktem, że niejednemu psu na imię Burek nie jeden jest Ronaldo na świecie, nie dwóch nawet, ale znacznie, znacznie więcej. Nie zadawajcie więc ciosu w samo najwrażliwsze na świecie serce Cristiano. Przecież zrobił to już pewien hiszpański szaman .
bint
