Kolejny krok ku rozwiązaniu zagadki: czyj to autograf?

Powoli możecie zgadywać, o co będzie można walczyć od jutra...  

Może nie przysłowiowe ''złote kalesony'', ale nie tak znów dalekie to stwierdzenie od prawdy...Ale już zamykamy nasze różowe rozplotkowane usta i pełne napięcia zastygamy, by jutro wytoczyć przed Was najcięższe działa.

Tymczasem uzbrójcie się w cierpliwość, koncentrację i pokłady wyobraźnie - nasz konkurs będzie wymagał niemało fantazji, dowcipu i kreatywności, ale czego się nie zrobi dla...

No właśnie, dla czego?

olalla

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.