I, niestety, nie jest to oblicze, które Ciacha chciałyby oglądać. Kiedykolwiek. Nie tylko dlatego, że należy do osoby, która ze sportem nie ma nic wspólnego (no, może poza spędzeniem nocy z Cristiano), ale przede wszystkim dlatego, że nasyła na Ronaldo typów spod ciemnej gwiazdy i czarnej magii - czyli hiszpańskich szamanów - którzy, wbijając szpilki w kukiełki o boskim kształcie Crisa, ściągają na jego głowę atramentowej barwy chmury. I choć, po słowach szamana, opisującego swoja zleceniodawczynię jako osobę bardzo znaną, bogatą oraz nie mówiącą po hiszpańsku, domyślałyśmy się, o kogo może chodzić, to sama zainteresowana nie pozostawiła nam żadnych wątpliwości. Paris Hilton (bo o niej oczywiście mowa) w ostatnim wywiadzie dla Life & Style przyznała, że to ona dała szamanowi zlecenie na Portugalczyka. - Nie mogłam znieść jego podłości. Ja szukałam prawdziwego mężczyzny, a nie kogoś kto biega wokół jak mała dziewczynka - powiedziała dziennikarzom.
Cokolwiek by jednak nie mówić o motywach, jak dotychczas klątwa wydaje się zdumiewająco skuteczna - wbrew wcześniejszym przypuszczeniom, kontuzja C-Rona okazała się bowiem poważniejsza, niż wskazywałyby pierwsze badania i Portugalczyk nie będzie mógł wziąć udziału w kolejnych spotkaniach - ani z Getafe CF, ani z Milanem.
Mamy oczywiście nadzieję, że będą to ostatnie mecze rozgrywane pod nieobecność Ronaldo, niemniej na miejscu Paris nie przyznawałybyśmy się do udziału w zamachu na Cristiano. Kto bowiem mieczem wojuje...ten może liczyć na wzajemność ronaldowych fanów. Jak zatem myślicie, na kogo w następnej kolejności otrzyma zlecenie hiszpański szaman?
bint