Ta sytuacja ma bardzo wiele pozytywów, poczynając od tych najoczywistszych, czyli ciachowej radości na widok gęstego nagromadzenia odsłoniętych klat, poprzez pogłębianie wiedzy z dziedziny anatomii, po zapewnienie pomysłów na prezenty na nie tak przecież odległe w czasie święta Bożego Narodzenia.
My już dziś składamy zamówienia, choć panowie mocno poprawieni przez grafików komputerowych i przede wszystkim, niestety, Marata Safina w żadnej z papierowych publikacji się nie uświadczy. Szkoda.
A pokazywane przez nas cudeńka możecie nabyć tutaj i tutaj .