Nagie fakty z życia Zlatana Ibrahimovicia

Oszukiwany przez dzieci, z dziećmi na ramionach i z niewidzialnym tatuażem na brzuchu. O, i jeszcze rozebrany. Ale to jak.  

Jak wynika z poniższego wideo, nie tylko wychowankowie włoskiej szkoły futbolu lubią paradować w samych gatkach. Tag sugestywnego gatek obniżania (przełom siódmej i ósemj sekundy na nagraniu) nie widziałyśmy jednak nigdy wcześniej.

Cóż za ciało. Nigdy nie przestaniemy się nim zachwycać - bez wątpienia, jest to jeden z najlepiej zbudowanych piłkarzy biegających obecnie na boiskach. Nawet wrogowie Barcelony (oraz, na przykład, Skandynawii) powinni na ten widok paść na kolana, oślepieni cudownym zarysem mięśni i porażeni efektem. Grr.

Z innych zlatanowych ciekawostek:

** nowy gwiazdor Barcelony zrobił sobie ostatnio fluorescencyjny tatuaż, widoczny tylko w świetle ultrafioletowym. Po co? Nie wiemy nigdy, raczej nie uda nam się także go Wam zaprezentować, chyba że natkniemy się na Ibrę w jakimś wylansowanym disco albo w zamkniętym laboratorium badawczym - obie możliwości równie (nie)prawdopodobne.

** pamiętacie tego malca , który zagrał na nosie Stevenowi Gerrardowi? Podobna sztuczka udała się ostatnio małoletniemu fanowi Inter Mediolanu,a efekty tego widać poniżej (Zlatan wygląda tak nieporadnie, jakby dostał kijem między oczy)

** na koniec słodkości z lędźwi Ibrahimovicia (jakkolwiek by to nie brzmiało), czyli mały Maximilian u tatusia na rękach . Choć synek Zlata urodę odziedziczył raczej po mamie, to i tak nam się podoba (a może właśnie dlatego).

olalla

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.