Nie tak dawno wspominałyśmy o inicjatywie Nicka Heidfelda , który na jeden z wyścigów założył kask z malowaniem zaprojektowanym w specjalnym konkursie przez utalentowanego kibica.
Team McLaren idzie o krok dalej i w nadchodzącym Grand Prix na torze w Walencji na kaskach obydwu swoich kierowców umieszczeni zostaną cali kibice. No przynajmniej ich imiona i nazwiska. I nawet żadnego talentu nie trzeba mieć, wystarczy bowiem tylko dołączyć do akcji "Join The Pact" zainicjowanej przez głównego sponsora McLarena, firmy Johnnie Walker. To właśnie spośród osób, które za pośrednictwem strony zapiszą się do akcji, wylosowani zostaną szczęśliwcy(?), z których nazwiskami na głowie w Hiszpanii ścigać będą się Lewis Hamilton i Heikki Kovalainen . Jakieś chętne?
Dodajmy może jeszcze o co w całym pakcie chodzi. Otóż przedsięwzięcie ma propagować jazdę samochodem w stanie trzeźwości i trzeźwość w ogóle. No tak, Johnnie Walker tylko z trzeźwością nam się kojarzy. A swoją drogą, myślicie, że Kimi Raikkonen się przyłączy?
