Beckham na ratunek Kalifornii

Wsparty przez  Terminatora i aktora Roba Lowe.   

Wprawdzie na ekonomii się nie znamy, ale informacje o złej sytuacji finansowej Kalifornii, czy właściwie gigantycznej dziurze budżetowej spychającej ją na krawędź bankructwa, dotarły nawet do nas. Oczywiście, nie zajmowałybyśmy Was kryzysem finansowym, gdyby nie to, że orężem stanu Kalifornia do walki z nim będzie...David Beckham. Na szczęście nie sam jeden, choć oczywiście nie raz dawał dowody swojego męstwa (czy nadludzkiej siły), tak iż nie mamy wątpliwości, że poradziłby sobie nawet w pojedynkę. Z odsieczą przyjdzie mu jednak najprawdziwszy terminator, czyli Arnold Schwarzenegger oraz aktor Rob Lowe. Wespół, w ramach walki z kryzysem, wezmą udział w kampanii reklamowej, promującej Kalifornię właśnie. Zadanie Beckama, jak zwykle, polegać będzie na kopaniu piłki, tyle że tym razem  na jednej z tamtejszych plaż. Pomysłodawcy mają bowiem nadzieję, że popularność Becksa przyciągnie turystów, którzy - jak my - gotowi będą oddać wszystkie pieniądze za możliwość spotkania go.

Cóż, mając w pamięci ''gorące'' przyjęcie Davida w LA Galaxy mamy co do tego poważne wątpliwości. Choć to oczywiście nie zmienia faktu, że na Beksa, pląsającego po plaży, zawsze miło będzie popatrzeć.

A Wy zastanówcie się, czy któryś z dwóch pozostałych panów, mógłby w czasach swojej potęgi przyćmić Beckhama - bo że teraz żaden nie podoła, to jesteśmy pewne.

Rob

Rob Lowe - idol nastolatek lat 80.

Arnie

Arnold Schwarzenegger

bint

Więcej o:
Copyright © Agora SA