Również powierzchnościowo - wysoki, świetnie zbudowany, o zadziornym, acz idealnie białym uśmiechu... Szkoda, że od dłuższego czasu zajęty.
Teraz tylko pozostaje trzymać kciuki, by Cleveland zdobyło mistrzostwo amerykańskiej ligi. No chyba, że uda się to Orlando Magic z Marcinem Gortatem w składzie. Byłoby jeszcze milej - wszak żadna nieopanowana chuć nie może zdominować naszych uczuc patriotycznych.
olalla