Kimi Raikkonen i Felipe Massa modelami

Jak myślicie, który lepiej sobie radzi?  

Kierowcy włoskiego teamu wzięli niedawno udział w sesji zdjęciowej promującej wiosenno-letnią kolekcję odzieży jaką w swoim internetowym sklepie oferuje Ferrari właśnie. Mamy dla Was dwa bardzo sympatyczne okolicznościowe filmiki z tej okazji. Na pierwszy ogień panowie Raikkonen i Massa przechadzający się po garażach w gadżetach firmowych.

Pierwszy, kozackim krokiem wchodzi Kimi, ze zblazowaną miną i szelmowskim uśmiechem na twarzy. Rewelacja - zwłaszcza w czerwonym polo i czarnym kaszkiecie. No a później czas na Massę. Jakby to powiedzieć, kariery fotomodela to nasz poczciwy Felipe raczej nie zrobi. Brazylijczyk sprawia wrażenie totalnie zagubionego i spanikowanego, robiąc miny zupełnie jakby zaraz miał wykrzyczeć swoje słynne już "I need a white visor, please, come on, white visor!" z wiecie której radiowej rozmowy z inżynierem. Ale już nie przesadzajmy, przynajmniej  mu w żółtym ładnie.

W drugim filmiku Kimi już w pojedynkę pozuje w o wiele bardziej wylansowanych ciuchach i przy pięknym, lśniącym, czerwoniutkim samochodzie. Widok tak zachwycający, że już nawet odpuścimy sobie komentarze pod adresem okropnej fryzury.

I czy też Wam się przypomniała ta piosenka ?

ruby blue

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.