A tymczasem w oczy kłuje nas już nowy trener Bawarczyków, a eks- Borussii - Jupp Heynckes. Oby rządził dobrze i z powodzeniem, choć płowowłosego Jurgena i jego nieskazitelnie białych koszul z nieodmiennie podwiniętymi rękawami będzie nam brakowało bardziej niż bardzo.
Z nadziej na lepszy bawarski los, zakrzyknijmy jednak: "Umarł król, niech żyje król". Choć mocy w tym okrzyku brakuje, raczej płaczliwy dzień dziś mamy.
olalla