Niezdecydowany Gourcuff

Chciałbym, ale boję się, czyli dylematy francuskiego ciacha.   

Bayern Monachium czy Girondins Bordeaux? Niemcy czy Francja? Alou Diarra czy Schweni? Piwo, a może jednak szampan? To tylko niektóre z pytań, które kłębią się właśnie w jego głowie. Żebyśmy i my miały podobne problemy i stawały przed podobnymi wyborami jak Yoann Gorcuff.

Francuz jest obecnie na wypożyczeniu z AC Milan w Girondins Bordeaux i oględnie mówiąc, na zielonych murawach Ligue 1 radzi sobie świetnie. I nic w tym dziwnego, że po takich i takich akcjach kilka czołowych klubów Europy zwróciło na niego swoją uwagę. Najbardziej zainteresowany jest ponoć Bayern Monachium, którego przedstawiciele od miesięcy obserwują piłkarza, a nawet prowadzą wstępne rozmowy. No właśnie - wstępne, bo Yoann na przeprowadzkę do Niemiec zdecydować na razie się nie może i wciąż się waha rozważając wszystkie za i przeciw. Ciacha ze swojej strony w podjęciu decyzji pomogłyby mu w mgnieniu oka, jednak chcąc nie chcąc musimy wziąć pod uwagę, że dla Gourcuffa Lukas Podolski nie będzie tak silnym jak dla nas argumentem do przenosin. Dla niego bardziej przekonujący jest fakt, że pozostając w ekipie "Żyrondystów" ma większe szanse na występ na Mistrzostwach Świata w RPA, prawda jest bowiem taka, że po transferze do Bayernu przez jakiś czas zmuszony byłby grzać ławkę rezerwowych. A jak to się mówi, konkurencja nie śpi i Yoann już czuję na swoich plecach oddech setek utalentowanych Francuzów regularnie grających w swoich klubach, którzy tylko czyhają, by zająć jego miejsce w kadrze narodowej. Mimo więc naszych najszczerszych chęci wypchnięcia Gourcuffa w stronę Niemiec, Schweniego i piwa, bardziej prawdopodobną opcją jest jednak jego pozostanie przy szampanie i żabich udkach. AC Milan na transfer i wykupienie od nich piłkarza przez Bordeaux wyraził zgodę, a nawet ustalił kwotę odstępnego w wysokości 13,5 miliona euro. Wszyscy jednak ze sfinalizowaniem transakcji czekają na głównego zainteresowanego, który na razie milczy na ten temat.

Wyrocznia Ciach z Waszą małą pomocą jednak postanowiła pomóc niezdecydowanemu Francuzowi w podjęciu męskiej decyzji. Zatem prosimy Was, drogie Panie, o rozstrzygnięcie, Bayern Monachium czy Girondins Bordeaux?

Marina

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.