Wybierz swojego ulubionego skoczka narciarskiego!

Stało się, skończyło się. Zanim, po emocjonującym finale w Planicy, sezon 2008/2009 przejdzie do historii, do uregulowania została jeszcze tylko jedna kwestia. Wiemy kto był skoczkiem najlepszym, ale kto najprzystojniejszym, czy też po prostu ulubionym? By tego dociec, jak zwykle potrzebujemy Waszej pomocy.  

1. Gregor Schlierenzauer

Gregor SchlierenzauerGregor Schlierenzauer REUTERS/MICHAEL BUHOLZER

Wśród setek zwycięstw, rekordów, żółtych koszulek, medali i kul, austriackiemu skoczkowi do kolekcji trofeów brakuje jeszcze tyko jednego- tytułu ulubionego skoczka Ciach, przez Was przyznawanego. Jeśli uważacie, że i na ten zaszczytny tytuł Gregor zasłużył, wiecie, co trzeba zrobić.

2. Simon Ammann

Gdybyśmy chciały użyć mocno wyeksploatowanej metafory odwołującej się do postaci z pewnej bardzo popularnej książki, powiedziałybyśmy, że szwajcarskiemu skoczkowi sztuczek na skoczni starczyło mniej więcej na połowę sezonu. Ale poza skocznią czaruję cały czas, czyż nie?

3. Wolfgang Loitzl

Gregor SchlierenzauerFot. Christof Stache AP

Bo austriackiego skoczka nie lubić po prostu się nie da, no zwyczajnie nie da. I nikt, w całej stawce, nie ma takiego uśmiechu.

4. Harri Olli

Bez bohatera konkursu finałowego i mistrza lotów (nie wliczając wszechmistrza Gregora Schlierenzauera  rzecz jasna) obejść również się nie mogło.

5. Thomas Morgenstern

To nie był dobry sezon Thomasa. Ale nieważne jak mocno starałybyśmy się udawać, że to jest właśnie nasze główne kryterium w tym plebiscycie, zdajemy sobie sprawę,  że nie dacie się nabrać.

6. Kamil Stoch

Za swój patriotyczny obowiązek uznałyśmy, umieszczenie w zestawieniu choć jednego (a nawet niejednego) skoczka z Polski. Choć, na dobrą sprawę, wcale nie musiałyśmy odwoływać do idei wyższych, bo przecież nasi chłopcy sprawili nam bardzo dużą i tym milszą niespodziankę swoim drugim miejscem w sobotnim konkursie drużynowym. Nasz wybór padł na Kamila, bo i indywidualnie w tym sezonie zdarzyło mu się błysnąć. Ale oczywiście nie tylko na niego...

7. Martin Schmitt

Bo skoczkowie narciarscy są jak wino. No chyba, że są z Japonii.

8. Janne Ahonen

Gdyby plebiscyt ten nosił nazwę ''znajdź niepasujący element, dlaczego jest to Janne Ahonen i dlatego, że w tym sezonie nie skakał'' sprawa zwycięscy byłaby przesądzona. A fińskiego skoczka w sondzie umieściłyśmy mimo wszystko, bo jego decyzja o powrocie do skakania, to i tak jedna z ciekawszych rzeczy jaką którykolwiek ze skoczków w tym sezonie zrobił.

9. Bjorn Einar Romoeren

Na tegoroczne marne popisy norweskiego skoczka spuszczamy grubą i nieprzeniknioną zasłonę milczenia. Odwieczna słabość jednakowoż zobowiązuje.

10. Anders Jacobsen

Sezon norweskiego skoczka, w przeciwieństwie do niego samego, zupełnie nijaki. Ale my, jak już wielokrotnie w tym plebiscycie, jesteśmy, jeśli o wyniki sportowe chodzi, bardzo litościwe.

11. Matti Hautamaeki

I litościwe pozostaniemy już do końca, bo za zasługi Mattiego nominować nie możemy. Całe szczęście, za całą resztę, z czystym sumieniem, już tak.

12. A na koniec orzeł z Wisły - za wszystko.

Więcej o:
Copyright © Agora SA