Wybierz swojego ulubionego brzydala - część 1.

Czym się różni ciacho od antyciacha? Uogólniając ciacho jest ładne, zdolne i dobrze wygląda bez koszulki, a poza tym zazwyczaj nieźle kopie, rzuca, broni, gra w tenisa/golfa/brydża etc. Antyciacho zaś jest odrażające, brudne, złe i wredne (jak na przykład ten pan) lub nieapetyczne (jak ten). W rzeczywistości jednak sprawy się bardziej komplikują...   

Życie nie jest czarno - białe, ani nawet różowe (jakbyśmy sobie tego życzyły) i zdarzają się jednostki wybitne, obdarzone talentem, szlachetnym sercem, niezłomnym charakterem, słowem wszystkim...tylko nie urodą. Cóż wtedy mamy czynić? Zaciskamy zęby (czy raczej powieki) i kochamy tych brzydali, bo nie kochać ich po prostu nie można. Dziś zaś chcemy Was poprosić, abyście wybrały najsympatyczniejszego z nich. Na razie pierwsza piątka, która wyłoni półfinalistę, zaś w piątek przedstawimy Wam kolejnych pięciu kandydatów. Najlepszy z nich zmierzy się w finale z dzisiejszym zwycięzcą.

A zatem - zaczynamy:

1. Sławomir Szmal - czapki z głów przed nim będziemy zdejmować do końca życia, a za to co wyczyniał na Mistrzostwach Świata już ma w naszej redakcji małą figurkę z brązu. Bohater, zbawca, genialny bramkarz. Nie zmieni tego nawet wielki nos i zęby. Sławek, kochamy Cię!!!

2. Ronaldinho - wybitny piłkarz, geniusz techniki o rozbrajającym uśmiechu. Z tym właśnie uśmiechem związane są rozmaite jego przydomki, nawiązujące głównie do świata zwierząt: koń, wiewiórka, nutria... Fakt, piękny on nie jest, ale za to jaki słodki...

3. Jacek Krzynówek - nasi wredni koledzy przyrównują go do posągów z Wyspy Wielkanocnej, a inni złośliwcy w bardzo brzydki sposób trawestują jego nazwisko. Odczepcie się, Krzyniu jest podporą naszej reprezentacji i strzelił kiedyś bramkę Realowi.

Jacek KrzynówekJacek Krzynówek Fot. Marcin Tomalka / Agencja Wyborcza.pl

4. Bastian Schweinsteiger - czy można być jednocześnie brzydalem i gorącym ciachem? Można, pod warunkiem, że jest się Bastianem Schweinsteigerem, pseudonim "Bestia" - nieprzypadkowo.

Jacek KrzynówekFot. Matthias Schrader AP

5. Carlos Tevez - urodę podobno odziedziczył po matce , a jeśli tak, to talent chyba również. I choć bardzo nie lubimy, kiedy ssie , to jakoś zupełnie nie lubić go nie możemy.

rybka

Więcej o:
Copyright © Agora SA