Lekcje tenisa u Frytki i Matki?

Owszem, a Ciacha już szykują się na pierwsze zajęcia.   

Wprawdzie nasi debliści odpadli już z Australian Open, ustępując innemu polskiemu ciachu , ale bynajmniej nie zamierzają siedzieć bezczynnie. Teraz bowiem nadszedł czas na wyzwanie nieco bardziej akademickie. Otóż Mariusz i Marcin postanowili z nieustępliwych "fajterów" zmienić się w przykładnych profesorów i spragnionemu wiedzy narodowi przybliżyć nieco tajniki tenisa. Niestety nie możemy raczej liczyć na prywatne korepetycje, w trakcie których panowie na przykład poprawialiby naszą postawę, ułożenie rakiety i inne elementy, a musimy zadowolić się oglądaniem Frytki i Matki na ekranie telewizora. Nasi debliści nagrali bowiem płytę DVD z instruktażem gry w tenisa, której pierwszy odcinek:  "Forhend i bekhend" trafi do sprzedaży już w połowie lutego. Na tym jednak nie koniec dobrych wiadomości - Fyrstenberg i Matkowski obiecują, że nagrają kolejne płyty, tym razem jednak, korzystając z uroków lata, w ładniejszej już scenerii - jak by nie wystarczyli sami tenisiści.

Bądźcie zatem gotowe na to, że już niedługo zobaczycie nas na kortach Melbourne, oczywiście nie z miłości do smażenia się w czasie gry (którą wkrótce dzięki chłopakom doprowadzimy do perfekcji) w gorącym, australijskim słońcu, ale z miłości (niestety, do dziś nieodwzajemnionej) do pięknych, zgrzanych ciał występujących tam tenisistów.

bint

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.