Ronaldinho też ma gest

Czyli kolejny piłkarz uszczęśliwia swoją wybrankę (jakby i bez tego nie miała powodu to zadowolenia).   

Brazylijczyk pokazał, że wcale od kolegi z drużyny, Beckhama, gorszy nie jest (a jak!) i że jak tylko chce, to również może obdarować swoją partnerkę cennym prezentem. Ronaldinho sprezentował Valerii (kolor włosów:blond, zawód: hostessa, status WAG: nieco ponad miesiąc) czerwone cudo zwane powszechnie torebką.

Nic by w tym dziwnego nie było, gdyby - jak w przypadku Becksa - nie zszokowała nas wartość podarunku. Okazuje się bowiem, że ten jakże istotny element garderoby kosztował gracza Rossenerich 90 tysięcy euro. Myślcie sobie pewnie: "Cóż to takiego, w końcu Kaka mógłby zarabiać tyle w niecałe 3 dni". Ronaldinho jednak w tej chwili do Kaki trochę daleko (pod wieloma względami) i aby uszczęśliwić swoją partnerkę, musiał oszczędzać "aż" przez pół miesiąca. Jednak zaciskanie pasa chyba się opłaciło, a przynajmniej jeśli Valeria choć w jednej setnej była tak szczęśliwa, jak my byśmy były, otrzymując coś podobnego od swojego chłopaka/męża/kochanka.   

Torebka w najlepszym guście i aż chciałoby się rzec, że inaczej być nie mogło, gdyż podobne egzemplarze mają w swojej garderobie Victoria Beckham, Katie Holmes czy Sarah Jessica Parker. Posh dostała ja podobno w prezencie gwiazdkowym od męża, co daje nam powody do myślenia, że nasz boiskowy król z Brazylii przed zakupem skonsultował się z Davidem. Coś nam mówi, że jeśli tylko Victoria się dowie, że nie jest jedyną kobietą w Mediolanie posiadającą ten skarb, Becks spędzi noc na kanapie...

Marina

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.