Już zawsze będziemy pamiętać ten wyciągnięty, tryumfujący, ale i karzący jednocześnie palec Xaviego. I tę minę, zawiedzioną jakże bezsensownym zużyciem energii elektrycznej. Za żadne skarby nie chciałybyśmy być sprawczyniami tego rozczarowania.
A co prawi Villa, jako ignorantki, które nie władają językiem prawie połowy globu - nie wiemy. Jesteśmy jednak pewne, że prawi mądrze.
olalla