1. John Terry, jedyna w swoim rodzaju, niezwykle urodziwa zresztą, gwiazda futbolu i ikona Chelsea .
2. Frank Lampard, bo wystarczy jedno spojrzenie na tego piłkarza i zapominamy o jego różowych wdziankach i przygodzie z samoopalaczem . Ogromny urok osobisty ma nasz kochany Lampsy, a umiejętności czysto piłkarskich też mu nie brakuje - został przecież wybrany najlepszym pomocnikiem ubiegłej edycji Champions League.
3. Michael Ballack, czyli niesamowicie męski i nieziemsko przystojny Skarb niemieckiego narodu .
4. Nie zapominamy oczywiście, o równie szalenie atrakcyjnej reszcie drużyny. Deco, Petr Cech, Ashley i Joe Cole, Scott Sinclair, Salomon Kalou i inni również zasługują na uznanie Ciach.
5. Louis Felipe Scolari - żadne z niego ciacho, ale jego sukcesy na arenie międzynarodowej, robią naprawdę olbrzymie wrażenie. Czego Brazylijczyk się nie dotknie, zamienia w złoto, często dosłownie. Zdobył mistrzostwo świata z Brazylią, wicemistrzostwo Europy i 4. miejsce na Mundialu z Portugalią
6. Obrona nie do przejścia. Defensorzy "The Blues" sprawiają wrażenie, jakby ukończyli intensywny kurs w samej Italii. Tylko 7 goli straconych w 17 kolejkach przypomina nam włoskie Catenaccio. Ciachom to się jak najbardziej podoba, narzekać możemy jedynie na związany z tym rzadki widok cudnego Petra Cecha.
7. Świetna polityka transferowa. Weźmy chociażby Nicolasa Anelkę, kupionego przez Chelsea niecały rok temu. Obecnie jest liderem w klasyfikacji strzelców Premier League, z 13 bramkami na koncie. Jak widać, wydane na Francuza 18 mln euro zwróciło się z nawiązką.
8. Chelsea, to najbardziej skuteczna drużyna w Premiership. Nasze niebieskie ciacha w 17 kolejkach zdobyły aż 36 bramek, wyprzedzając drugi w rankingu Manchester City o 6 goli.
9. Jakby nie było, to właśnie prowadząc "The Blues" Jose Mourinho dał nam się bliżej poznać i bądź co bądź, mamy do tego klubu id "The Spcial One" duży sentyment.
10. Może i pieniądze to nie wszystko, ale dzięki dużej ich ilości (jaką posiada Romek Abramowicz) można sprowadzić do klubu mnóstwo świetnych piłkarzy (ciach). Czyli, Chelsea = pieniądze, pieniądze = ciacha.
I jak drogie Panie? Jeszcze nie jesteście wystarczająco przekonane ? To w każdym razie powinno ostatecznie załatwić sprawę:
Blue is the colour!
Marina
