Ricardo Quaresma najgorszym piłkarzem Serie A

Wprawdzie chłopcy zczuba.pl pisali o tym już wczoraj, ale i my nie mogłyśmy przegapić wzmianki o seksownym Ricardo, choćby i nawet w negatywnym kontekście. Oto bowiem Quaresma głosami słuchaczy włoskiego Radio Rai Due został wybrany najgorszym zawodnikiem ligi włoskiej. Ałć. To zabolało nawet nas.  

Choć jesteśmy fankami tego niezwykle zbudowanego i przecież nie najmniej futbolowego uzdolnionego Portugalczyka, to z argumentami głosujących nie sposób się nie zgodzić. Inter wydał na Quaresmę sumę naprawdę niebagatelną (aż 16 milionów euro), a nijak nie przekłada się to na wkład Ricardo w grę drużyny.Były gwiazdor Porto grywa rzadko, a nawet jeśli wybiega na boisko, to nie daje raczej powodów do zadowolenia trenerowi Mourinho. A szkoda - najbardziej lubimy wszakże połączenie mięśni, urody i talentu oraz glorii zwycięzcy.

Ubiegłoroczny zdobywca wyróżnienia, nazywanego "Złotym Śmietnikiem" (Bidone d'Oro), czyli klubowy kolega Ryśka, Adriano, tym razem wylądował na miejscu trzecim. Nareszcie Brazylijczyk nie jest największym enfant terrible włoskiej piłki ligowej i to w zasadzie nas cieszy, bo misiowaty Adriano i tak wiecznie zbiera zewsząd ( Ciacha wliczając ) naganne opinie. Nawet jeśli zasłużył, miejmy odrobinę litości w sercu (nie wierzymy, że to napisałyśmy). Z podobnego powodu jest nam zresztą żal Andrija Szewczenki, niezmiennie chłostanego przez opinię publiczną, czy to w Chelsea, czy w Mediolanie, który w tym samym plebiscycie wylądował na miejscu piątym. 

Wracając jednak do Ricardo, mamy dla niego cenną radę - weź się w garść , chłopie!

olalla

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.