10 powodów dla których powinnaś kibicować...Bayernowi Monachium

Bayern Monachium w ostatnich miesiącach przechodził kryzys. Odkąd pieczę nad zespołem przejął Juregen Klinsmann. piłkarzom nie szło najlepiej. Do niedawna dryfowali w środku tabeli, na szczęście pomału chłopcy wracają do formy, o czym najlepiej świadczy wygrana z Schalke w minioną sobotę. Dla tych, którzy jeszcze w nich ponownie nie uwierzyli, przypominamy liczne atuty tej drużyny.   

1. Luca Toni, czyli prawdziwy Włoch i prawdziwy mężczyzna. Zeszłoroczny król strzelców Bundesligi. 196 centymetrów wzrostu. Jako napastnik bardzo skuteczny, zarówno w reprezentacji narodowej, jak i w klubie. Nawet w ostatnim spotkaniu ligowym dołączył do swojej kolekcji następną bramkę. A poza tym za dobrze jeszcze pamiętamy jego sesję dla Vanity Fair .

.. .

2. Obecność w zespole dwóch piłkarzy z polskimi korzeniami. Umiejętności i talent do gry w piłkę Lukasa Podolskiego i Miroslava Klose napawają nas dumą. A ten pierwszy z panów może poza tym się pochwalić boskim uśmiechem i całą boską resztą.

3. O Schweinim, pseudobestii, również nie zapomniałyśmy. Mimo, że wciąż z kłamanym sentymentem mówimy o jego platynowych włosach, talent do gry w piłkę doceniamy.  

4. Mimo, że z ukochaną drużyną powinno być się na dobre i na złe, najwięcej fanów pojawia się kiedy zespół zaczyna odnosić zwycięstwa. Popatrzmy tylko na ostatnie mecze Bayernu, chłopcy wygrali ostanie pięć ligowych spotkań. Wnioski nasuwają się same.

5. Jeden z najprzystojniejszych szkoleniowców i obecny trener Bawarczyków, Juregen Klinsmann. Bardzo cenimy jego wdzięk i charyzmę.

6. Mało zawodnicy, poza przypadkiem, gdy kluby ukochanych Hiszpanów odnoszą zwycięstwa, tak przyprawiają nas o śmiech lub nawet szczery śmiech. Do tych nielicznych możemy z pewnością zaliczyć Bawarczyków. Chłopakom na treningach humor wyjątkowo dopisuje i nie omieszkają podzielić się dobrym nastrojem z szerszym gronem odbiorców. Nieraz widziałyśmy zabawny filmik czy śmieszne zdjęcie z udziałem piłkarzy. Prym w tej konkurencji wiodą zdecydowanie Franck Ribery i Luca Toni. Co zadziwiające, naprawdę są zabawni.

7. Franck Ribery, ale tym razem z zupełnie nieciachowych powodów. Francuza nijak nie można przypasować do kanonu ciacha (niczym ognia unikamy pokazywania Wam jego gołej klaty, co przy skłonności Ribery'ego do częstych striptizów jest niezwykle trudne), ale wzbudza w nas wiele sympatii. Blizny na jego twarzy są efektem wypadku, któremu uległ w wieku dwóch lat. Mimo to nie chce się poddać operacji plastycznej, bo twierdzi że"blizny to nic hańbiącego". Naprawdę podziwiamy postawę tego zdolnego piłkarza, bo przy tym nie brakuje mu humoru i ochoty do żartów (patrz punkt poprzedni).

8. Piłkarze Bayernu Monachium dają nam tak nieliczną okazję oglądania siebie, znanych w całej Europie gwiazd, w tradycyjnych strojach bawarskich na corocznym święcie piwa - Oktoberfest .  Podziwiajcie, drogie Czytelniczki, mało którzy sportowcy zgodziliby się na udział w lokalnym święcie i założenie strojów, które do tych najbardziej twarzowych na pewno nie należą. Zdecydowanie doceniamy takie poświęcenie.

9. Jakoś tak wyszło, że to, co aktualne, doceniamy najbardziej, a warto zauważyć że Bayern Monachium w ubiegłym sezonie został mistrzem Niemiec i najwcześniej do końca kolejnego nim pozostanie.

10. Po raz kolejny już kłaniają się nam biało-czerwone stroje, a chcąc być sprawiedliwe musimy i w tym wypadku uznać je za kolejny atut drużyny. Widok dobrze grających piłkarzy w biało-czerwonych strojach daje nam choć cień satysfakcji, nawet jeśli niezasłużonej.

.Fot. Christof Stache AP

Nie bójcie się, z miłości do Bayernu raczej nie przywdziejemy strojów ludowych z tamtych stron i Wam też to odradzamy. Ale kolejny mecz Monachijczyków obejrzymy z nieukrywana przyjemnością, świadomie mocno zaciskając kciuki.

Marina

***Update,dodatek i wyjątek w jednym: powód 11. - Philip Lahm. Za urok tyciprzystojniaczka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.