Sportowy alfabet Deco: od A do Z

Deco, czyli nasz ulubiony brazylijski Portugalczyk. Ze zgrozą musimy stwierdzić, że ostatnio pisałyśmy o nim, kiedy finalizował swój transfer do Chelsea, czyli dawno, a to przecież niedopuszczalne. Zatem, aby ukrócić już miesiące mąk bez tego malutkiego Ciacha, przeanalizowałyśmy jego uroczą osobę w naszej nowej rubryce.    

A oto efekty:

A jak Alkohol. Nie najlepiej zaczynać tak niemiłym akcentem, ale wybaczcie, musimy. W styczniu tego roku Deco został zatrzymany za prowadzenia samochodu po pijanemu w centrum Barcelony. Utracił prawo jazdy i zapłacił grzywnę wysokości 600 euro.Każdemu może się zdarzyć?

B lues. The Blues. Nie wiadomo, czy bardziej skusiła go pensja oferowana przez Romka Abramowicza, czy obecność na trenerskiej ławce Luisa Felipe Scolariego, ale koniec końców pożegnał się z Barcą i zawitał na Stamford Bridge.

C harakter. Lionel Messi, kolega z Barcelony, byłego już klubu De, mówi : " Deco nie mówi zbyt wiele, ale gdy to robi, to wszyscy słuchają."

D eco, pseudonim boiskowy piłkarza. Koledzy w dzieciństwie przezywali go De, co było krótszą wersją imienia Anderson. "De" następnie zostało przekształcone w "Decuzinho", aż w końcu stanęło na słynnym już "Deco".

E urociacho dnia. Takim tytułem obdarzyłyśmy go kilka miesięcy temu. Chłopak powinien być z tego wyróżnienia dumny.

F jak Finał Euro 2004. Portugalia w finałach rozgrywanych u siebie w ostatecznej rozgrywce uległa Grekom 0:1. Nigdy szczególnie nie lubiłyśmy Greków (a wyjątek, Georgios Samaras, tylko potwierdza regułę).

G jak gole. Dokładnie 64 w karierze klubowej i 5 w reprezentacji.

H jak Historyczny dla niego oraz wszystkich fanek/fanów (ale chyba jednak w większości fanek) debiut w reprezentacji Portugalii miał miejsce 29 marca 2003 roku. Godny zapamiętania jest fakt, że był to mecz przeciwko Brazylii. Niezawodny De pokazał Canarinhos, co stracili i strzelił jedyna bramkę tego spotkania.

I jak Inni mówią o nim : "Klasa światowa" - Jose Mourinho, "Jest wspaniałym zawodnikiem. Byłoby głupstwem niedocenianie go" - były trener Celticu Glasgow, Martin O'Neill. W tym wypadku, nie pozostaje nam nic innego, jak tylko się zgodzić z przedmówcami.

J jak Japońska sztuka. Co zaskakujące, Deco znany jest właśnie z tego typu zamiłowania.

K jak kluby. Zaczynał w Nacional Sao Paulo, potem przenosił się kolejno do Corinthians, Corinthians Alagoano, Alverca, SC Salgueiros, FC Porto, FC Barcelony i wreszcie Chelsea, gdzie gra do dziś.

L jak liczba. Deco gra w klubie i w kadrze narodowej z numerem 20 na koszulce.

M jak Mistrzostwa Świata. Jedyne w których brał udział, to te w 2006 roku w Niemczech. Wraz z reprezentacją narodową Portugalii ostatecznie zajął 4 miejsce.

N jak Nagrody. Zespołowe : trzy mistrzostwa, dwa Puchary, trzy Superpuchary Portugalii, Puchar UEFA i Ligi Mistrzów z FC Porto; trzy Puchary Katalonii, dwa Superpuchary i dwa Mistrzostwa Hiszpanii oraz kolejny tytuł Ligi Mistrzów tym razem z Barceloną. Z reprezentacją srebrny medal na ME 2004 w Portugalii i 4. miejsce na mundialu w Niemczech. Indywidualnie został dwukrotnie uznany przez UEFA za najlepszego pomocnika: w sezonach 2003/2004 i 2005/2006. Jest zdobywcą "Srebrnej Piłki" i Najbardziej wartościowym graczem Ligi Mistrzów w sezonie 2003/2004. Jesteśmy pod naprawdę ogromnym wrażeniem, a ta wyliczanka chyba jeszcze się nie skończyła.

O jak Ojczyzna. I tu mamy trochę pokomplikowaną sprawę. Deco urodził się w Brazylii, ale ze względu na brak szans na grę w reprezentacji Canarinhos, w 2002 roku przyjął portugalskie obywatelstwo i od tego czasu biega po murawie w bordowo-zielonej koszulce. Dla nas kolor garderoby nie ma znaczenia. Ważne, że w ogóle możemy go podziwiać.

P jak przyjaciele. Jak sam wielokrotnie powtarza, jego najlepszym przyjacielem jest jego brat, Lucio.

R jak Rodzina. Trudno nam o tym wspominać, ale chcąc być rzetelne, musimy. Deco ponad wszystko ceni rodzinę. Z pierwszego małżeństwa z Cilą ma dwójkę dzieci. Z obecną małżonką, brazylijską modelką Jaciarą (jak na nasze oko, zdecydowanie zbyt ładną), kolejną dwójkę. Po zakończeniu kariery piłkarskiej, chce w całości poświęcić się rodzinie.

S jak spojrzenie. W jego wypadku - absolutnie czarujące. Nie będziemy nic mówić, lepiej popatrzcie :

T jak Tatuaże. Deco, jak przystało na mężczyznę trudniącego się kopaniem piłki, wytatuował sobie na ciele kilka obrazków. Jeden z nich przestawia gejszę i jest nawiązaniem do pasji Portugalczyka (patrz litera J). Poza tym na lewym ramieniu uwiecznił imiona wszystkich swoich dzieci. Czyż to nie słodkie?

U rodziny. Niestety, najbliższe przypadały już dobrych parę miesięcy temu. Deco przyszedł na świat w Sao Bernardo do Campo 27 sierpnia 1977.

W aga, W iek, W zrost. Alfabetycznie. 73 kg, 31 lat i 174 cm słodkiego ciacha.

Z jak Zakończenie kariery. Tak, wiemy, brzmi to okropnie, ale przez najbliższe trzy lata możemy żyć we względnym spokoju. Deco podpisał kontrakt z Chelsea do 2011. Co za ulga.

Marina

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.