Z drugiej strony, nawet my musimy być czasem obiektywne, przyznajemy więc, ze Rooney łysiał tak czy siak, ogolenie włosów niewiele już zatem mogło zmienić. Trudno też wyobrazić sobie fryzurę, w której słynny piłkarz wyglądałby choćby znośnie. Pewne jest, że ktoś na górze, przy rozdzielaniu zalet i talentów, zdecydowanie poskąpił Waynowi włosia i urody.
Nie znaczy to jednak, że inni powinni się jeszcze nad brzydkim Waynem pastwić i w nim znajdować ujście dla swoich szalonych, przeciwnych wszelkiemu poczuciu estetyki, instynktów. Do ciebie mówimy, Rio! Wstydź się!
Jeden z zaaferowanych informatorów gazety The Sun , ukryty gdzieś w głębi wielkiej organizacji Manchester United, mówił: - Wayne miał dosyć wszystkich kpin. Jak każdy chłopak w jego wieku, jest bardzo wyczulony na punkcie utraty włosów. W końcu postanowił pozbyć się wszystkiego, wręczył Rio maszynkę do golenia i powiedział po prostu "Zrób to, co do ciebie należy".
Na miejscu Roona (którego mimo wszystko szalenie lubimy i cenimy za kawał dobrej roboty, którą odwala na boisku - czy ktoś jeszcze powie, że jesteśmy powierzchowne?) nie powierzałybyśmy tak odpowiedzialnych funkcji osobom, które potrafią publicznie pokazać się w takim wydaniu . Co tu kryć, my zrobiłybyśmy to lepiej.
GETTY IMAGES/Jamie McDonald
GETTY IMAGES/Jamie McDonald