Ciacho dnia: Po prostu palce lizać - Nick Youngquest

Po wczorajszych wyborach w PZPN potrzebowałyśmy czegoś, co najprościej można nazwać miłą odmianę. Naprawdę miłą. To, czego szukałyśmy, znalazłyśmy w dalekiej Australii w tamtejszej lidze rugby. Może Australijczycy nie znają się na tym sporcie aż tak dobrze jak chociażby Anglicy, Walijczycy czy Szkoci, ale jedno wiemy na pewno: australijscy chłopcy prezentują się równie szałowo jak ich koledzy z Europy. Jak nie lepiej! Nick Youngquest jest niewątpliwie jednym z takich facetów a jego wybór na dzisiejsze ciacho dnia nie powinien podlegać żadnej dyskusji. I coś nam się wydaje, że Nick nie będzie jedynym z australijskiej ligi rugby, którym Ciacha w najbliższym czasie przyjrzą się jeszcze wnikliwiej.  

Nasz bohater ma 25 lat i urodził się w Sydney. Obecnie występuje w zespole Bulldogs w Narodowej Lidze Rugby (NRL).  O jego sportowych wyczynach wiemy szczerze mówiąc niewiele. Studiując biografię Nicka, najbardziej zainteresowały nas oczywiście wątki poza sportowe, a już najbardziej akapit o tym, że Youngquest w 2006 roku wystąpił w sesji zdjęciowej do kalendarza " Naked Rugby League Calendar 2007-08" .Tłumaczenie wydaje się zbędne...

.. .

.. .

.. .

Na koniec dodamy tylko, że parę fotek z kalendarza widziałyśmy i wniosek nasuwa się jeden: niezwykle gorący faceci w mocno erotycznej sesji. Momentami miałyśmy wrażenie, że takie fotki powinny być dozwolone od 18 roku życie. Ale jak to mówią, najważniejszy cel, którym w tym przypadku była zbiórka pieniędzy na fundację walącą z rakiem piersi. My w każdym razie marudzić nie zamierzamy. Po tych zdjęciach zrobiło się naprawdę gorąco.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.