Freddie Ljungberg flirtuje z Natalie Imbruglią!

Albo to może słynna australijska piosenkarka podrywa szwedzkiego piłkarza. Niezależnie jednak od tego, kto zaczął, wiemy na pewno, że sobotnią noc Freddie i Natalie spędzili w swoim towarzystwie i świetnie się razem bawili, opróżniając niejedną butelkę bardzo drogiego szampana. Para, bo już intuicyjnie czujemy, że z tego może być związek, spotkała się w jednym z londyńskich nocnych klubów. Zrządzeniem losu Ljungerg i Imbruglia usiedli początkowo osobno, ale obok siebie i jak tylko się nawzajem dostrzegli, szybko zajęli stosowne miejsca. Już nie przy dwóch różnych stolikach, ale przy jednym. Kto się do kogo dosiadł na razie pozostaje zagadką, ale wiadomo na pewno, że większą część nocy oboje spędzili na bardzo długiej i podobno owocnej konwersacji.  

Klienci klubu zdradzają. - Widać, że dobrze czuli się w swoim towarzystwie a pod koniec imprezy ich zażyłość stała się bardziej niż przyjacielska.

Co te słowa mogą oznaczać? Czyżby Fredrik znalazł w swoim życiu nową miłość? Ochroniarze lokalu skwapliwie dodali, że w żaden sposób nie dało się ich wyprosić i pomimo bladego świtu zarówno Ljungberg, jak i Imbruglia starali się wydrzeć dla siebie choćby jeszcze parę dodatkowych minut. Coś wisi w powietrzu, prawda?

Dla przypomnienia: Freddie jest obecnie klasycznym singlem, Natalie w styczniu rozstała się ze swoim mężem Danielem Johnsem. A zatem skoro oboje są wolni to cóż, teoretycznie nie mamy nic przeciwko temu. Nic poza kolejnymi straconymi złudzeniami i kolejnym ciachem, które może zostać złapane w sidła kolejnej kobiety.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.