Nie mogłyśmy więc przegapić okazji, żeby o tym panu napisać. Przez najbliższy kwartał bowiem prawdopodobnie będzie o nim wyjątkowo cicho. A szkoda - Villi i Valencii niewątpliwie będzie brakowało tego drobnego ciałka, drepczącego dzielnie po hiszpańskich boiskach, tym bardziej, że Silva tuż przed kontuzją wydawał się być w naprawdę znakomitej formie.
Dziewczynom z Kickette udało się już nawet wyszperać gdzieś zdjęcie Davida po wyjściu ze szpitala - z nogą w gipsie. Serce się kraje patrząc na jakiegokolwiek sportowca przykutego do krzesła i unieruchomionego na długie miesiące, a co dopiero, gdy tym sportowcem jest jeden z naszych hiszpańskich pupilków. ciekawe czym będzie zajmował się David w międzyczasie (doskonalenie techniki w grach na Play Station? Pielęgnacją swej niezwykłej urody? Czesaniem włosów? opcji jeż aż nadto).
Na otarcie łez - kilka zdjęć "Cuco". Niektóre jeszcze w ruchu.