Novak Djoković ma nową dziewczynę!

Mamy dziś dla Was dwie wiadomości, dobrą i złą. Dobra: serbski tenisista Novak Djoković nie spotyka się jednak z Marią Szarapową. Zła: Nole ma inną dziewczynę! I to nie byle jaką, niełatwo będzie więc stawać z nią w szranki potencjalnym rywalkom.   

Szczęśliwą wybranką Djokvicia jest największe pobandyckie odkrycie minionych Igrzysk , czyli paragwajska oszczepniczka oraz modelka (!), Leryn Franco . Trzeba przyznać, że dziewczyna jest naprawdę i piękna (móimy to nie tylko z nutką, ale wręcz z wielgachną nutą zazdrości), nie ma sie więc co dziwić, że wpadła w oko również "Djokerowi".

Co ważne, romans tych dwojga należy raczej do kategorii tych "poważnych i oficjalnych". Choć para poznała się i zaczęła ze sobą spotykać dopiero w Pekinie, to jednak dwoje zakochanych miało jakoby otwarcie obnosić się ze swoim związkiem. Niejednokrotnie widziano tych dwoje, jak trzymając się za ręce urządzali sobie romantyczne spacerki po olimpijskiej wiosce! Wyobraźcie sobie, że cała sprawę zwierzyli nawet już jakiś czas temu chłopaki z Pobandzie .

Dla nas jest to absolutny skandal. Że Novakowi nie wystarczył brązowy medal i w związku z tym postanowił zdobyć także inne trofea, to rozumiemy. Dlaczego jednak postanowił wybrać sobie za partnerkę tak fatalną sportsmenkę? (Leryn zajęła ostatnie, przedostatnie miejsce w swojej konkurencji na Igrzyskach).

I nie podpowiadajcie nam oczywistych rozwiązań (bo jest to kobieta przez media całego świata jednogłośnie okrzyknięta "Najseksowniejszą Olimpijką" i nie ma takiego mężczyzny na naszej planecie, który by jej nie pożądał). W tej chwili jesteśmy na etapie wyparcia.

Powtarzajcie za nami: Leryn Franco nie istnieje, Leryn Franco nie istnieje...

A zdjęcie znalazłyśmy na serwisie Machochip .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.