Dla nas jednak najważniejsi są panowie kopiący piłkę. Michael Ballack dość szybko wrócił ze swojego miesiąca miodowego, Petr Cech znowu założył swój specjalny ochraniacz na głowę, John Terry i Frank Lampard cóż powiedzieć, jak zwykle wspaniali, no i Deco, nowy kolega w drużynie. Nie będziemy ukrywać, że Portugalczyk jakoś nigdy nie był naszym ulubieńcem, ale przyznać musimy, że kiedy ściąga koszulkę, nawet nieco uprzedzone Ciacha widzą byłego już Katalończyka w innym świetle. Bardzo podoba nam się też Franco Di Santo , ma coś w sobie i na pewno w nadchodzącym sezonie bacznie będziemy mu się przyglądać. Byleby tylko Felipe Scolari zobaczył w tym chłopaku to, co teraz my. Wiemy, że Argentyńczyk to jeszcze bardzo młode ciacho, wszak ma dopiero 19 lat, ale przecież popatrzeć nigdy nie zaszkodzi, czyż nie?
A my wciąż na urlopie, dlatego liczba tekstów nadal ograniczona.