Sielanka nie trwała jednak długo. Po trwającej dosłownie kilka sekund konsternacji, jeden z kolegów Beckhama z drużyny ostrym kopniakiem pozbawił fana równowagi, a następnie rozemocjonowanego człowieka - prawdopodobnie niezrównoważonego psychicznie, na co wskazywałoby poniższe zdjęcie - zwleczono siłą z boiska.
Warto przy okazji zauważyć, że Beckham w obliczu całej sytuacji wyglądał na spokojnego i niewzruszonego / przerażonego (niepotrzebne skreślić). Widać, że facet bez reszty oddany jest Victorii i nie zwraca uwagi na wdzięki innych, nawet najbardziej mu oddanych.
Całe zajście możecie obejrzeć jeszcze w fotograficznym zwolnionym tempie oraz na wideo (sama końcówka nagrania).