22. urodziny Rafy Nadala

Mamy dziwne przeczucie, że Rafael Nadal, o ile nie wygra turnieju w Paryżu, to na pewno dojdzie w nim do finału. I będzie to chyba najlepszy prezent urodzinowy, jaki można sobie wymarzyć. W środę Hiszpan po prostu rozniósł na korcie swojego rodaka, Nicolasa Almagro. Z czystej przyzwoitości i szacunku do pokonanego darujemy sobie dokładny wynik tego jakże nierównego meczu. Jak to jednak zauważyli komentatorzy spotkania, Nicolas po prostu nie mógł wygrać. Rafa miał w tym dniu urodziny i wynik nie mógł być inny. Jak przystało na Ciacha, które o tak istotnych wydarzeniach nigdy nie zapominają, składamy Nadalowi jak najserdeczniejsze życzenia.

Spisali się także organizatorzy turnieju. Były zatem i życzenia, i tort, i świeczki, i szampan, i toast. I choć minitorcik, który dostał Hiszpan (czytaj: skromny kawałek placka z dwoma świeczkami) był bardzo niepozorny, to przecież najważniejsza jest pamięć. Organizatorzy nie zapomnieli, a widoczny na zdjęciach, podany już w części "nieoficjalnej" prawdziwy tort, spokojnie był na miarę takiego mistrza jak Nadal. Same chętnie byśmy spróbowały, nie zważając na kalorie i dodatkowe kilogramy.

Swoją droga bardzo podoba nam się kolor koszulki, w jakiej ostatnio występuje Rafa. Trzeba przyznać, że do twarzy mu w zieleni.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.